Egzamin ósmoklasisty to specyficzny moment w edukacji, bo teoretycznie nie da się na nim ponieść porażki. Przepisy nie określają progu zaliczeniowego, więc formalnie każdy zdaje, nawet z minimalnym wynikiem. Brzmi uspokajająco? To tylko pozory, bo stawka jest znacznie wyższa niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Choć świadectwo ukończenia szkoły podstawowej jest niemal pewne, to wynik z majowych zmagań jest kluczem do drzwi wymarzonego liceum lub technikum. Warto wiedzieć, gdzie czyhają pułapki, które mogą ten klucz złamać i skomplikować rekrutację.